niedziela, 8 września 2019

Starty przy dużym wietrze

Dzisiaj odbyły się dwa starty: jeden Meteora i jeden Sazana. W obu przypadkach mocno dał się we znaki wiatr. Podczas startu Meteora, mimo wurzutni ustawionej pod wiatr rakietę zwiało mniej więcje 50m w las. Podczas poszukiwań udało mi się przestraszyć sarnę i poparzyć nogi pokrzywami. Na szczęści rakieta wpadła w krzaki a nie wylądowała na jakimś wysokim drzewie. Natomiast podczas startu Sazana wiatr wiał w lepszą stronę (w kierunku łąk a nie lasu), ale wpłynął na trajektorię lotu, co spowodowało niższą wysokość lotu i otwarcie spadocbronu przy dużej prędkości, przez co uległ on uszkodzeniu. Zamierzam kupić kawałek grubszej tkaniny i zrobić mocniejszy spadochron, odporny na wyrywanie linek i drobne nadpalenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz