czwartek, 30 stycznia 2020

AMUR1½

Naprawiłem to co zostało z AMURa 2 i wyszła z tego całkiem zgrabna rakieta.
Rakieta będzie latać na jednym silniku:
C6-5: ~120m
D9-5 ~250m 
Stateczniki są zrobione z tektury, przez co są lżejsze. Mogą mieć mniejszą wytrzymałość, ale pierwszy AMUR też miał tekturowe, i ani razu nie uległy uszkodzeniu. 
Tym razem dwa spadochrony, bo rakieta jest lżejsza - około 150g.

niedziela, 12 stycznia 2020

Wybuch rakiety

Podczas dzisiejszego startu rakieta AMUR2 w konfiguracji dwustopniowej wybuchła. Prawdopodobną przyczyną tego zdarzenia była awaria silnika pierwszego stopnia. Po opuszczeniu wyrzutni rakieta eksplodowała i po około sekundzie od startu spadła na ziemię. Z oględzin wraku wynika, że pierwszy wybuchł dolny silnik, co spowodowało eksplozję silnika wyższego stopnia. Rakieta została mocno uszkodzona, ale mam nadzieję, że uda się coś z niej odratować. Największe nadzieje daje górna połowa korpusu z głowicą, ponieważ te elementy nie uległy uszkodzeniu. Trochę szkoda, bo w prace nad rakietą poszło dużo pracy, ale no cóż "Failure is always an option" (porażka zawsze wchodzi w grę).


środa, 1 stycznia 2020

AMUR2 wystartował

Dzisiaj odbył się pierwszy lot AMURa2. Rakieta poleciała na około 100-150m i wylądowała w rozkopanym polu. Całość wróciła na ziemię nieco osmolona, ze względu na awarię rakiet bocznych, w których pourywały się mocowania. Stało się to na skutek nadwyrężenia, na jakie je naraziłem podczas mocowania silników, które ledwo mieściły się w metalowych tulejkach. Booster Bajkał udało mi sie odzyskać, ale Onega przepadł gdzieś w polu, po tym jak odpadł i/lub rozerwał się.
Niemniej start oceniam jako w 75% udany.
Zamierzam zrobić inny system mocowania rakiet bocznych, który nie będzie zakładał ich odczepiania podczas lotu, ale będzie solidniejszy.